Dlaczego nie lubię malować paznokci | Eveline x-treme gel effect top coat

9/30/2016

Dlaczego nie lubię malować paznokci | Eveline x-treme gel effect top coat

Uwielbiam początki jesienni. Piękne słoneczne dni, ale w głowię świadomość, że nastają długie  wieczory. Do łask powracają grube skarpetki, koce i wszelkiego rodzaju umilacze takie jak świeczki,woski. Mi jesień kojarzy się również z kolorem burgundowym, który króluje najczęściej na ustach i paznokciach.

Przyznaje szczerze,że od pewnego czasu nie lubię malować paznokci. Mam sporą kolekcje lakierów, BA posiadam nawet zestaw do hybryd! Nie wiem czym jest to spowodowane, ale na moich paznokciach oprócz odżywki przez lato pojawiło się może dwa kolory? Wyszłam całkiem z wprawy i każda próba malowania kończyła się na wielkiej frustracji i zmywaniu lakieru z paznokci.

Jest jeszcze jeden powód przez który przestałam malować paznokcie, chyba najważniejszy. Każdy lakier utrzymuje się maksymalnie jeden dzień, a wieczorem widać już odpryski. Nie wygląda to estetycznie, ja nie mam ochoty znowu siedzieć nad paznokciami i w efekcie skrobie lakier ile wlezie. 

Ale przejdźmy do sedna. Lakier z Eveline ma piękny kolor, który idealnie wpisuje się w jesienne klimaty. Jest to burgund, który wpada delikatnie w czerwień koloru wina. Jedna warstwa w zupełności wystarcza, jednak przy drugiej warstwie kolor staje się ciemniejszy. Pędzelek jest szeroki, ale całkiem dokładny i umożliwia szybsze malowanie. Sam lakier bez topu utrzymał mi się jeden dzień, co mnie nie zdziwiło. (Pisałam o tym wyżej). 

W celu przedłużenia trwałości tego lakieru użyłam topu tej samej firmy. Przetestowałam kilkanaście topów tego typu z różnymi skutkami jak sprawdził się ten? 
Aplikacja jest szybka i przyjemna. Posiada dłuższy pędzelek niż lakier. Paznokcie bardziej błyszczą i rzeczywiście wyglądają jakby były pokryte żelem. Wysychanie jest w normie i na szczęście nie zdarzyło mi się "popsuć" paznokci - pewnie wtedy tej recenzji by nie było ;).

Jak z trwałością ?
Kolor wraz z topem utrzymywał się u mnie AŻ cztery dni. Zaczął delikatnie odpryskiwać więc postanowiłam go zmyć. Jeśli macie normalne paznokcie to pewnie czas wydłuży się o kilka dni.
Ja jestem zadowolona z tego produktu i wreszcie znalazłam coś co podziałało na moje paznokcie.











A wy macie swój ulubiony jesienny lakier i top?

Kasia
Eveline Wonder Show Volume Mascara | Recenzja

9/29/2016

Eveline Wonder Show Volume Mascara | Recenzja

Nie lubię pisać recenzji tuszy do rzęs. Dlaczego? Bo jakkolwiek to brzmi moje umiejętności malowania mascarami są kiepskie.  Lewe oko zawsze wychodzi gorzej,a dolne rzęski są mniej posłuszne niż w przypadku prawego oka.  A jak spisała się Mascara z Eveline?

Szczoteczka
To co dla mnie w tuszach najważniejsze. Ta jest silikonowa i średniej wielkości czyli taka jaką lubię najbardziej.

Konsystencja i zapach
Zapach jest bardzo delikatny co mnie niezmiernie cieszy. Mascary można używać już po otwarciu bez obaw, że jest zbyt mokra. 

Efekty i moja opinia
W przypadku tuszy najbardziej zależy mi na nie osypywaniu się i odbijaniu na górnej powiece. Maskara po 10 godzinach na rzęsach pozostaje w niezmienionym stanie. Zauważyłam, że podczas kilku dni kiedy powietrze było bardziej wilgotne osypała się kilka razy.Efekt na rzęsach nie jest jakiś spektakularny ale myślę, że mogę ocenić go na dobry.Dużym plusem jest też kolor, który jest intensywnie czarny i nie ma nic współnego z wypołwiałą czernią. Nie stwarza problemów przy zmywaniu. Ja się z tym tuszem polubiłam i myślę, że kiedyś do niego powrócę,
P.S postaram się jutro wrzucić aktualizacje ze zdjęciami na oczach, ponieważ jak widzicie na zdjęciach ostatnio zastaje mnie już mrok!:) Zapraszam na Instagram gdzie możecie zobaczyć efekty na moich zdjęciach.

Cena około 15zł

A u was jaka mascara sprawdza się najlepiej? No i przede wszystkim jaką posiada szczoteczkę? :)






A u was jaka maskara sprawdza się najlepiej? No i przede wszystkim jaką posiada szczoteczkę? :)

Kasia
Eveline Velvet Matt - Matowa pomadka w płynie | Olejek powiększający usta

9/28/2016

Eveline Velvet Matt - Matowa pomadka w płynie | Olejek powiększający usta

Nieśmiało podchodzę do tego typu produktów. Obietnice o powiększeniu ust to już całkiem nie moja bajka ale jak nie skusić się na olejek do ust, który ma aż 8 funkcji? Ile z tych ośmiu funkcji spełnił? Produkt zawiera olej kokosowy, arganowy, inca inchi, z awokado oraz z oliwek, Brzmi całkiem nieźle.
Producent obiecuje nam ekstremalny efekt w 5 minut.  Usta mają być maksymalnie nawilżone, ujędrnione oraz widocznie powiększone. 

Jak jest?
Produkt nakłada się dość przyzwoicie, jest gęsty i oleisty. Na ustach zachowuje się jak typowy błyszczyk, których fanką notabene nie jestem. Nie czuć żadnego mrowienia jak w innych tego typu produktach. Delikatnie się klei ale ten efekt po kilku minutach znika a sam produkt w znacznej mierze się wchłania. Jestem bardzo zadowolona ze stopnia nawilżenia jaki daje. Będę z niego korzystać jesienią i zimą, kiedy usta są spierzchnięte. Aktualnie stosuje go na noc, lub wieczorem. Jak dla mnie ma zbyt błyszczące wykończenie, żeby stosować go pod szminkę. Czy powiększa usta? Ciężko mi to ocenić. Na pewno dzięki takiemu wykończeniu wydają się wypuklejsze.


Przy okazji pisania tego postu przypomniałam sobie, że w swoich zbiorach posiadam również matową pomadkę od Eveline. Te produkty stanowią idealne połączenie. Nie mam zbyt dużo matowych pomadek w płynie a jeśli chodzi o kolor czerwony to mój jedyny egzemplarz. Do tego pachnie słodko  owocami.

Czerwień na moich ustach nie gości zbyt często, szczególnie krwista i bardzo intensywna, natomiast ta pomadka całkiem skradła moje serce swoim kolorem. Jest to delikatnie przygaszona czerwień. Jedyny minus tego odcienia to fakt, że zęby nie wyglądają zbyt korzystnie. Jeśli chodzi o nakładanie, to da się to zrobić w ekspresowym tempie. Ma bardzo przyjemny i precyzyjny aplikator. Na ustach zastyga bardzo szybko i możemy później śmiało pić i jeść. Jestem zadowolona z jej trwałości i przede wszystkim z  tego, że nie zauważyłam nawet najdrobniejszego wysuszenia ust.  Śmiało mogę wam polecić ten produkt a dodatkowym atutem jest jego cena bo to tylko 15zł.
Promocje w Rossmannie startują już niedługo więc aż żal mi będzie nie kupić kolejnych odcieni.









A wy stosujecie tego typu produkty?
Jakie matowe pomadki polecacie?

Kasia

Pojemniki na kosmetyki | W co przelać odżywki ?

9/15/2016

Pojemniki na kosmetyki | W co przelać odżywki ?

Bardzo często zdarza mi się, że chce odlać próbkę koleżance a nie mam w co. Plastikowe pojemniczki dostępne w drogeriach są zazwyczaj za małe. Przeszukałam internet i okazało się, że można kupić fajne opakowania na kosmetyki w całkiem przystępnych cenach. Oprócz zwykłych pojemniczków, wybrałam też kilka dla własnego użytku. 

Opakowania znalazłam na stronie http://allinpackaging.pl/. Oprócz plastikowych pojemników znalazłam tam także szklane i metalowe. Dodatkowo można tam znaleźć etykiety oraz pojemniki na detergenty. Na początku myślałam, że istnieje tam tylko sprzedaż hurtowa.  Na razie jednak nie planuje aby moja autorska seria kosmetyków trafiła na rynek(kto wie, kto wie:) ) więc były mi potrzebne pojedyncze sztuki. 

Im więcej sztuk kupimy tym cena jest tańsza, aczkolwiek cena każdego opakowania, które posiadam nie przekracza złotówki! Ceny są naprawdę bardzo niskie i biorąc pod uwagę to jaki mamy wybór, to nie opłaca się kupować pojemników w drogeriach.

Oprócz zwykłych plastikowych pojemników wybrałam też:
Kilka metalowych w różnej wielkości
Atomizer w którym można nosić ulubione perfumy w mniejszej wersji
Piękny pojemniczek na krem do którego przełożyłam kilka próbek tego samego produktu
butelkę z atomizerem do której wlałam jantar 
pojemniczki na cienie
oraz buteleczkę z pompką do której przelewam różne olejki 

Jeśli szukacie opakowań do których będziecie mogły przelać kosmetyki które mają nie praktyczne pojemniczki to polecam wam przejrzeć asortyment tej strony.





    

A wy  używacie takich pojemniczków?


Wygraj joyboxa! Zawartość sierpniowego joyboxa | joybox summertime/

9/05/2016

Wygraj joyboxa! Zawartość sierpniowego joyboxa | joybox summertime/

Hej!

Nowy joybox zauroczył mnie już od pierwszego wejrzenia. Piękne klasyczne pudełko w odcieniach bieli i kobaltu a do tego muszelki. Wakacyjne  pudełko  ma także ciekawą zawartość, która szczególnie przyda mi się w ostatnich tygodniach tegorocznego lata.
Zapraszam do przeczytania całego postu! Na końcu szansa na wygranie takiego boxa!

Co znalazło się w środku?


Cleanic  chusteczki do higieny intymnej 4,99zł
Tego typu produktów nie trzeba za bardzo przedstawiać – letni Mast have każdej kobiety


Eveline balsam brązujący 18,99zł
Mam nadzieję, że pomoże wyrównać mi opaleniznę. Pięknie pachnie kawą a dodatkowo ma nawilżać skórę.

Aa Sun łagodzący balsam po opalaniu 17zł
Kolejny produkt który ma zapewnić nawilżenie naszej skórze po lecie. Niestety musi poczekać w długiej kolejce.


Biolaven płyn micelarny 16,79zł

Ma bardzo fajny skład, w poprzedni pudełku był również produkt z biolaven i byłam bardzo zadowolona.

Cztery pory roku preparat opóźniający odrost skórek 10zł
Ten produkt zaciekawił mnie od razu po otworzeniu pudełka. Użyłam go od razu i zobaczymy czy rzeczywiście spisuje się tak jak obiecuje producent.

Wibo Juicy Color 11,69
Świetny produkt! Intensywny kolor a do tego super konsystencja pomadki ochronnej. Nie podkreśla suchych skórek.


Wax odżywka do włosów jasnych 12,99zł
Uwielbiam odżywki bez spółkiwania w sprayach więc myśle że ta też będzie jedną z ulubionych.


Cuccio lakier do paznokci 41zł
Kolor już iście wiosenny, wylądował na paznokciach. Jedna warstwa już super kryje no i przede wszystkim szybko schnie.

Vianek nawilżający krem do stóp 15,99zł
Po stosowaniu skarpetek złuszczających moje stopy stały się jeszcze bardziej suche. Na vianek jest ostatnio szał więc mam nadzieje że sprawdzi się i u mnie




Amaderm krem nawilżający 21,50zł
Nigdy nie słyszałam o tej firmie więc tym bardziej jestem ciekawa tego produktu. Krem zawiera 5%stężenie mocznika więc będzie sobie dobrze radził z nawilżeniem skóry po letnim słońcu.

Delia podkład kryjąco-matująco-wygładzający 18zł
Producent zapewnia wiele opisując produkt jako połączenie bazy,podkładu oraz pudru. Nie jestem przekonana do tego typu produktów aczkolwiek przetestuję go chętnie.





a was zainteresował jakiś produkt?

Uwaga!
z okazji miliona wyświetleń przygotowałam dla was dwa konkursy. 
Do wygrania takie oto pudełko z kosmetykami.
Co wystarczy zrobić? Obserwować mój blog oraz dodać komentarz z meilem oraz odpowiedzią na pytanie: z jakim kolorem kojarzy i się jesień.(wystarczy samo określenie koloru im ciekawsze np. ceglasty brąz,wrzosowy fiolet tym lepiej) Konkurs trwa do 25 września. Następnego dnia wybiorę najbardziej oryginalny kolor i zwycięzce.
Zapraszam również na FB gdzie od jutra rozpocznie się inne rozdanie.

Kasia